Wśród firm zaangażowanych we współtworzenie lubelskiego ekosystemu high tech są spółki z wieloletnią tradycją w tworzeniu wyspecjalizowanej elektroniki, do których produkcji potrzebne są kompetencje inżynieryjne zarówno informatyczne, telekomunikacyjne jak i elektroniczne. Do tych firm należy Spółka Inżynierów SIM założona w 1992 roku przez pięciu absolwentów Politechniki Lubelskiej. Na temat działalności spółki rozmawiamy z członkami zarządu – Janem Kasperkiem i Sławomirem Rożkiem.
Ile osób Państwo zatrudniacie i czy jesteście otwarci na nowych pracowników, czy macie stabilny zespół?
Aktualnie w firmie pracuje około sześćdziesięciu osób. Podstawowy zespół tworzą osoby o dużej wiedzy i doświadczeniu (często przeszło 20-to letnim). Cały czas poszukujemy również i zatrudniamy nowych pracowników, których kompetencje i zainteresowania są zbieżne z naszym profilem działania, w większości absolwentów lubelskich szkół.
Które swoje produkty uważacie aktualnie za kluczowe?
Przede wszystkim specjalizujemy się w konstruowaniu, produkcji i wdrażaniu cyfrowych systemów rejestracji dźwięku w rozwiązaniach dystrybuowanych na rynku pod marką COMPREC oraz SIMLogger służących do nagrywania rozmów telefonicznych, łączności radiowej i komunikatorów wykorzystywanych w pracy zdalnej. Systemy rejestracji rozmów są powszechnie używane w wielu branżach. Ich stosowanie często wynika z konieczności spełnienia obowiązków prawnych, realizacji obowiązków statutowych, rekomendacji czy zleceń instytucji nadzoru. Systemy rejestracji oferowane przez Spółkę Inżynierów SIM Sp. z o.o. umożliwiają rejestrację dźwięku przesyłanego w niemal wszystkich wykorzystywanych obecnie środkach łączności, takich jak tradycyjna telefonia, telefonia VoIP, GSM, komunikacja radiowa, satelitarna, wraz z dodatkowymi danymi np. numerami telefonów, obrazami video, wiadomościami tekstowymi czy innymi, właściwymi dla danej rozmowy metadanymi. Obecnie oferowane przez SIM rejestratory udostępniają szereg narzędzi pozwalających na analizowanie zarejestrowanych danych, przygotowanie statystyk, raportów a także współpracę z silnikami biometrii, analizy emocji i mowy. Nasze rozwiązania bazując na ponad trzydziestoletnim doświadczaniu oferują obecnie najwyższe standardy jakości oraz bezpieczeństwa gromadzonych i przetwarzanych danych a ich skalowalność i architektura pozwalają na realizowanie dedykowanych wdrożeń uwzględniających indywidualną politykę bezpieczeństwa organizacji oraz jej charakter pracy. Okres pandemii Covid 19 wymusił pracę zdalną i uaktywnił kolejny środek komunikacji taki jak na przykład Skype, MS Teams. Naszą odpowiedzią było objęcie rejestracją także tych środków komunikacji.
Niezależnie rozwijamy technologie z dziedziny automatyki budynkowej, sukcesywnie zdobywamy pozycję polskiego producenta sprzętu w tym obszarze.
Kolejną branżą gdzie chcemy stosować najnowocześniejsze technologie jest rolnictwo precyzyjne i roboty rolnicze. Są to nowe rynki i widzimy tam ogromne potrzeby oraz możliwości stosowania elektroniki i informatyzacji. Jako polski producent walczymy o dobrą pozycję i rozpoznawalność.
Czy całość Państwa rozwiązań jest tworzona w Lublinie?
Posiadamy kompletne działy oprogramowania, konstrukcji i produkcji, wyposażone w najnowocześniejsze narzędzia ale przede wszystkim obsadzone kompetentnymi osobami w związku z czym jesteśmy w stanie opracować elektronicznie i mechanicznie urządzenie, „tchnąć w nie życie” czyli napisać oprogramowanie oraz wyprodukować gotowe produkty. Oczywiście wszystko w Lublinie, w naszej siedzibie na ulicy Stefczyka.
Jakie są Państwa przewagi w porównaniu z konkurencją?
Przede wszystkim naszą przewagą jest ponad trzydziestoletnie doświadczenie we wprowadzaniu na rynek innowacyjnych rozwiązań, projektowanie w oparciu o najnowsze technologie a także często prekursorskie, elastyczne podejście do potrzeb rynkowych. Kolejną nie mniej ważną cechą pozwalającą nam konkurować jest komplementarność naszej oferty: od doradztwa do rozwiązania gotowego produktu, w tym wyprodukowanie prototypu.
Czy macie Państwo partnerów za granicą?
Współpracujemy z integratorami, ekspertami wielu branż i największymi producentami systemów łączności. Posiadamy status Cisco Solution Partner a nasze produkty zostały przebadane między innymi w laboratorium Cisco i certyfikowane jako Cisco Compatibility. Między innymi dzięki temu mamy sieć kilkudziesięciu partnerów w Polsce oraz zagranicą.
Realizujemy obecnie projekt automatów do obsługi stacji serwisowania samochodów we współpracy z norweską firmą, Głównymi naszymi klientami w Polsce i za granicą są firmy z branży finansowej. Mamy partnerów biznesowych w Grecji, Bułgarii, sprzedajemy również do Niemiec, na Węgry, do Francji, gdzie także robiliśmy certyfikację naszych produktów, do USA i Meksyku. Eksportujemy również na Daleki Wschód – do Indonezji i Tajlandii. Skupiamy się na budowie dobrych relacji z Klientami oraz budowaniem własnych, rozpoznawalnych marek.
Jakie to są marki?
Oprócz najstarszych naszych produktów COMPREC i SIMLogger, obecnie promujemy automatykę budynkową pod marką COMATIQ. Z kolei nasza spółka córka, firma Biometriq, specjalizuje się w rozwiązaniach biometrii głosowej czyli w skrócie dba o bezpieczeństwo odbieranych treści głosowych i potrafi po analizie głosu rozpoznać, wykryć i ostrzec o próbie podszycia się pod cudzą tożsamość.
Jakie działania może podjąć miasto Lublin wraz z partnerami, aby rozwijać swój potencjał jako centrum tworzenia wysokich technologii?
Miasto powinno wspierać rozwój wyższych uczelni zwłaszcza w dziedzinach takich jak informatyka czy elektronika. Należałoby położyć większy nacisk na kształcenie na kierunkach związanych z automatyką i elektroniką wzorem uczelni z Gdańska, Wrocławia czy Krakowa.
Warto byłoby stworzyć warunki do poszerzenia edukacji o dofinansowane przez Miasto praktyki dla studentów w lokalnych firmach na wzór stażu, tak aby ciężar doskonalenia praktycznego młodego adepta nie obciążał dodatkowo firm.
Potrzebna jest też wiedza o lokalnych firmach i ich kompetencjach w zakresie nowych technologii. Promocja takich firm jest jak najbardziej rolą Miasta. Ważnym elementem takiego działania byłoby połączenie takich firm w klastrze.
Czy zatem osoba poszukującą zatrudnienia u Państwa potrzebuje tytułu z uczelni wyższej?
Budowaliśmy naszą firmę jak sama nazwa wskazuje jako spółkę inżynierów, chętnie przyjmowalibyśmy do pracy na specjalistyczne stanowiska osoby wykształcone na uczelniach technicznych ale w obecnych czasach nie jest to determinantą. Mamy w Lublinie kilka szkół średnich o profilu technicznym i dla absolwentów tych szkół także znajdzie się praca w Spółce Inżynierów.
Patrzymy na umiejętności, na zaangażowanie, ale przede wszystkim na chęć do nauki, ponieważ tego co powstaje jako nasz finalny produkt, nikt nikogo w żadnej szkole nie nauczy. Wiedza podstawowa, umiejętność rozwiązywania problemów, zaangażowanie i kreatywność to cechy, które w odpowiednim zespole pozwalają tworzyć ciekawe i nowoczesne produkty.
Bardzo dziękujemy za rozmowę.