Święty spokój

Święty Spokój to nietypowy sklep muzyczny (a zarazem kawiarnia) usytuowany na Starym Mieście, przy ulicy Bramowej w samym centrum Lublina. To szczególne miejsce, w którym klienci mogą nie tylko odpocząć przy dobrej kawie, ale również posłuchać wybranych przez siebie płyt winylowych. Skórzaną kanapę ustawioną na środku sklepu otaczają wysokie, drewniane lady pełne oryginalnych, winylowych krążków. Z kolei ściany wypełnione są po brzegi używanymi książkami.

Pomysł otwarcia sklepu narastał we właścicielach stopniowo. Na początku Paweł Janiszewski sam kolekcjonował płyty, podróżując do różnych krajów Europy. Najważniejszy w całej historii okazał się wyjazd do Wielkiej Brytanii. To właśnie tam zauważył jak bardzo Anglia (a przede wszystkim jej obywatele) są powiązani z muzyką. Płyty, do których dostęp w Polsce był mocno ograniczony, tam były wszechobecne. Paweł, podczas swojego wyjazdu, rozpoczął kolekcjonowanie płyt analogowych. Najważniejszym celem było znalezienie tych w najlepszej jakości, w odpowiednim wydaniu.

Przywiązanie do płyt, a także doskonała znajomość muzyki wynika z wartości przekazanych w rodzinnym domu. Paweł jest synem wybitnego, lubelskiego dziennikarza muzycznego – Jerzego Janiszewskiego. Muzyka towarzyszyła Pawłowi od dziecka. Kiedy dorósł i sam zaczął przywozić płyty do Polski rozpoczął z ojcem rozmowy na temat muzyki, a także kolekcjonowanie płyt. Z czasem liczba płyt winylowych stała się na tyle duża, że Paweł zdecydował się na sprzedaż poszczególnych egzemplarzy.

Na początku zbywał tylko te, które powtarzały się w jego kolekcji. Kiedy przekonał się jak dużym zainteresowaniem cieszy się rynek analogowych płyt zdecydował się na udział w targach i wydarzeniach tematycznych, takich jak „Tysiące Winyli”. Jest to autorski projekt Pawła, który miał służyć między innymi prezentacji własnej kolekcji ale i nauki „obchodzenia się z płytami”. Dla Pawła to również okazja nie tylko do sprzedaży swoich płyt, ale również zakupu brakujących egzemplarzy do swojej kolekcji.

O powstaniu lokalu „Święty Spokój” zadecydowało spotkanie ze starym znajomym na lubelskim deptaku. Przestrzeń przy Bramowej 6 stała się miejscem nie tylko odpoczynku przy dobrej muzyce, ale również poszukiwania „winyli”. W ostatnim czasie wyburzono jedną ze ścian, a w sąsiednim pomieszczeniu otworzono kawiarnię.

Właściciele nie mogą narzekać na brak klientów. Płyty analogowe w ostatnim czasie stały się bardzo modne. Interesują się nimi nie tylko młode osoby zafascynowane modą vintage, ale też starsze osoby dla których dostęp do tego typu płyt dotychczas był ograniczony.

Wzrost zainteresowania ma swoje zalety, ale też wady. Ludzie zaczęli kupować bardzo dużo płyt w abstrakcyjnych, wygórowanych cenach. Dla wielu osób liczył się tylko tytuł płyty, a nie jej stan, rok tłoczenia czy wydawnictwo. To właśnie te czynniki powinny być kluczowe przy określeniu wartości płyty. Z drugiej strony w mieście nie brakuje prawdziwych fanów muzyki analogowej, którzy potrafią docenić najważniejsze cechy płyty. Tak zwani „winylarze” chętnie przychodzą do „Świętego”, aby posłuchać i rozszerzyć swoją kolekcję płyt.

Jedną z zalet kupowania płyt przy Bramowej jest możliwość ich wcześniejszego odsłuchania i sprawdzenia stanu krążków. Ponadto wystawiane płyty często zmieniają się dlatego warto przeszukiwać pudła w celu odnalezienia czegoś nowego dla siebie.

Miasto Lublin jest swoistym domem dla właścicieli. To właśnie tutaj Paweł wracał ze wszystkich swoich podróży za winylami. W mieście jest bardzo dużo antykwariatów, mimo to brakuje prawdziwych sklepów muzycznych oferujących płyty winylowe. Naprzeciw oczekiwaniom wychodzi „Święty Spokój”.

Utrzymanie dwóch przestrzeni w centrum Lublina o tak niszowym wydźwięku jest niełatwym wyzwaniem. Wiąże się z dużym zaangażowaniem pod względem czasu. Mimo to obecność dziesiątek klientów w sklepie, a także ich aktywność podczas organizowanych wydarzeń pokazuje, że warto to robić. Właściciele mają bardzo dużo pomysłów na rozwój. To które zostaną zrealizowane zależy od sytuacji w najbliższych tygodniach.