Soulab to lubelska firma IT posiadająca w swoim portfolio produkty dostępne w modelu SaaS. Kluczowym produktem firmy jest HRappka – kompleksowy system HR. HRappka jest Partnerem Miasta Lublin przy tworzeniu narzędzia, które pomoże obywatelom Ukrainy w znalezieniu pracy odpowiadającej ich wykształceniu i kompetencjom: www.praca-lublin-ukraina.pl
Wywiad z założycielem i CEO Soulab – Pawłem Niedziółką.
Co zadecydowało o rozpoczęciu działalności firmy Soulab w Lublinie?
Jestem rodowitym mieszkańcem Lublina. Uwielbiam cebularze i wszystko, co kojarzy się z tym miastem. Założenie firmy gdziekolwiek indziej mijało się z celem. Swoje pierwsze kroki na ścieżce edukacyjnej stawiałem właśnie tutaj. Sądzę, że moje przywiązanie do Lublina i chęć przyłożenia się do rozwoju tego pięknego miasta, przyczyniło się do otwarcia działalności w tej lokalnej przestrzeni.
Skąd pomysł na HRappkę?
Historia HRappki zaczęła się w Lublinie, z potrzeby lubelskiego klienta i wizji lubelskiego dostawcy. Kilka lat temu jedna z lubelskich agencji pracy potrzebowała systemu do zarządzania pracownikami i rozliczania się z nimi. Tamte wymagania były ułamkiem tego, co oferujemy dziś, ale był to istotny bodziec do działania. W odpowiedzi na potrzeby klienta zdecydowaliśmy się na stworzenie produktu, który od razu byłby sprzedawany w formule SaaS. Z jego szerszą wizją – włącznie z miękkimi procesami HR jak rekrutacja, onboarding, czy ocena pracownicza.
Hrappka to kompleksowy system HR. Jakie rozwiązania oferuje?
Nie chciałbym, żeby kompleksowy kojarzyło się z trudny. Faktycznie system jest bardzo szeroki, jeśli chodzi o możliwości działania, natomiast staramy się to zamknąć w ramach sprawnych funkcjonalności.Podstawowym celem systemu HRappka jest wsparcie pełnego spektrum procesu HR-owego. Zaczynając od momentu, kiedy HR manager dostaje informacje o zapotrzebowaniu na dane stanowisko. Następnie system HRappka wspomaga proces rekrutacji oraz obsługuje cały cykl zatrudnienia pracownika w organizacji – aż po zakończenie współpracy. Wspieramy cały proces rekrutacji, od jej publikacji, zbierania aplikacji, komunikacji z potencjalnymi kandydatami, jak i z osobami, które będą odpowiedzialne za decyzję co do wyboru odpowiedniego pracownika. Głównym celem HRappki jest wspieranie całego procesu rekrutacji. Co więcej, jeśli ta osoba jest obcokrajowcem, wspieramy legalizację pobytu i pracy danej osoby.
Oczywiście HRappka obsługuje także procesy zatrudnienia, w tym ewidencja, przygotowanie i pilnowanie zezwoleń, badań lekarskich, szkoleń BHP, certyfikatów, przygotowanie umów oraz ich podpis elektroniczny.
Jakie wyzwania obecnie stoją przed HRappką?
Naszym głównym wyzwaniem jest spełnianie potrzeb branży HR. Za każdym razem. Nie jest tak, że już dzisiaj mamy najlepszy system na świecie. Cały czas doskonalimy się, staramy, aby program był wyjątkowy, a tworzone moduły w pełni satysfakcjonowały naszych klientów.
Czy Lublin stwarza dobry ekosystem biznesowy do prowadzenia firmy?
Bardzo dobre pytanie. Z jednej strony Lublin jest to miasto, które ma rozsądną bazę, jeśli chodzi o powierzchnię biurową. Może również pochwalić się bogatą ofertą uczelni i możliwością kształcenia młodych ludzi. Mamy lotnisko i drogę ekspresową do Warszawy. Posiadamy środki dla startupów i inkubator. Inicjatywy typu TEDxLublin i fuckup nights są dobrym początkiem, ale z pewnością jeszcze jest wiele do zrobienia i pokazania. Myślę, że szczególnie w dobie pandemii, Lublin musi pokazać, że jest dobrym miejscem do życia i zachęcić przedsiębiorców do inwestowania w tym mieście. W tym właśnie dopinguję władzom miasta.
Na przestrzeni ostatnich lat w Lublinie powstało lub ulokowało się wiele nowych firm IT, rynek IT zdecydowanie się powiększa. Jesteście na tym rynku już 6 lat. Jak to oceniasz z perspektywy czasu?
Rzeczywiście, w ciągu ostatnich lat lubelski rynek bardzo się zmienił. Kandydaci mają szeroką ofertę. Jeśli ktoś chce iść do oddziału zagranicznej firmy z korporacyjnym klimatem, zatrudniającą niekiedy po kilkaset osób – ma do wyboru wiele pozycji. Jeśli ktoś lubi klimaty startupowe – również ma w czym wybierać.
Nam, z pozycji jeszcze stosunkowo małej firmy jest nieco trudniej zabiegać o pracownika, ale mamy wiele do zaoferowania.Darmowe lekcje angielskiego, obiady środowe, imprezy, kupujemy fajny sprzęt, aby ludziom się dobrze pracowało., Kiedyś cieszyliśmy się z czajnika i ciepłej wody w toalecie, dlatego doceniamy jak duży postęp zrobiliśmy.
Czy Soulab ma apetyt na więcej?
Gdybyśmy, nie mieli apetytu na więcej, to moglibyśmy ogłosić sukces i w tym momencie osiąść na laurach. Oczywiście mamy apetyt na więcej. Chcemy mieć więcej produktów, dążymy do tego, żeby zatrudniać więcej ludzi, pragniemy tworzyć na większą skalę i być coraz bardziej rozpoznawalni w tym mieście, jak i w Polsce.